Gdybym, przy swoim czechofilstwie, mógł spędzić jeden dzień z żyjącym dziś twórcą czeskiej kultury – byłby nim Miloš Forman.
Smídmajer przez pięć lat śledzi kamerą Miloša Formana, gwiazdę czeskiego kina, która rozświetla swym blaskiem w Hollywood. Kaprysi przy wyborze scenariuszy, liczą się z nim najwięksi aktorzy i producenci oraz… kelnerzy. Zupełnie nie wiem dlaczego, kiedy ostatnio czytam jakiś wywiad z twórcą „Miłości Blondynki” odbywa się on przy posiłku lub temat jedzenia jest w nim zwykle obecny.
Czeski dokument opowiada artystyczne losy Formana. Poznajemy początki jego czechosłowackiej twórczości, idee Nowej Fali, marzenia twórcy „Pali się moja panno” o wyjeździe do Hollywood, trudne początki artystycznej pracy na Zachodzie, poprzez sukcesy do dnia dzisiejszego. Najciekawszą częścią filmu są opowieści Formana o niezrealizowanych projektach lub tych, które – mimo wielkiego zaangażowania reżysera – nie zdobyły uznania publiczności i krytyków.
W filmie Smídmajera poznajemy – obok tej artystycznej – także prywatną twarz Formana. Przez większość filmu (gościnie występują m. in.: Michael Douglas czy Natalie Portman) widzimy go z dorosłymi synami (z drugiego małżeństwa) Petrem i Matějem oraz małymi dziećmi z obecnego związku. Forman na ekranie odkrywa – choć mam wrażenie, że z wiekiem coraz mniej chętnie – swoją prywatność, Jego życie to – bardzo typowe dla części czechosłowackiej bohemy – losy pokolenia Praskiej Wiosny. Jest w nim rodzinna tragedia wojny, młodzieńcza wiara w komunizm, zaangażowanie w Praską Wiosnę, a potem chęć ucieczki z kraju „normalizacji”.
Można odnieść wrażenie, że „Miloš Forman: Co cię nie zabije” to filmowa wersja autobiografii Miloša Forman „Moje dwa światy”, która w tłumaczeniu Jacka Illga ukazała się w 1996 roku nakładem katowickiego wydawnictwa Videograf II (współautorem książki jest Jan Novak). Większość historii opowiedzianych w filmie znamy z tej książki. Choćby tę o zachodnich przyjaciołach Formana, którzy na jego prośbę pojechali do Pragi w sierpniu 1968 roku, by wywieźć z niej jego rodzinę. Podróż utrudniały drogowskazy, które Czesi „przekręcali”, by zwieść żołnierzy układu warszawskiego…
„Miloš Forman: Co cię nie zabije” to filmowa pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy zafascynowani są czeską kulturą, kochają filmy Formana oraz pasjonuje ich los artysty zatopionego w dyktaturę. Obowiązkowo.
Łukasz Grzesiczak