Seks w praskim metrze, czyli głuchy telefon po meksykańsku

Wagony miłości mają jeździć już pod koniec roku| fot. lidovky.cz

W ubiegłym tygodniu władze praskiego metra ogłosiły pomysł, aby każdy ostatni wagon składu stał się przestrzenią dla singli, którzy chcą znaleźć swoją drugą połowę. Podczas kiedy MHD sprawdzało czy pomysł podoba się podróżnym, informacja na temat propozycji zaczęła żyć własnym życiem…

Meksykański serwis Vanguardia.com.mx zamieścił informację, że w praskim metrze powstaną specjalne wagony, w których można będzie współżyć. Tytuł artykułu w rubryce Europa nie pozostawia żadnych wątpliwości: Seks w metrze jest w Pradze dozwolony. Na złe tłumaczenie zwrócił uwagę serwis Metro.cz. W pierwotnej, czeskiej wersji tekstu o przedsiębiorstwie komunikacyjnym, które chce wprowadzić wagony przeznaczone dla samotnych, o seksie nie było ani słowa.

Serwis uzasadnił, że firma chce umożliwić erotyczne zbliżenia podróżnym, żeby poprawić jakość usług. Cytuje w tekście Filipa Drápala, rzecznika firmy Ropid, która wraz z MHD wpadła na pomysł randek w metrze. Z wypowiedzi na temat projektu wynika, że jego celem ma być właśnie seks.

Źle przetłumaczony artykuł wywołał sensację. Udostępniły go już setki Meksykanów na Facebooku i Twitterze. Z pewnością rozczarują ich rzeczywiste plany spółki, która chce samotnym pasażerom  ułatwić odnalezienie miłości życia w czasie podróży. Specjalne wagony dla singli chcą wprowadzić najwcześniej pod koniec roku. Oczywiście osoby, które nie mają ochoty na randki, nie zostaną z niego wyproszone. Korzystający z usług MHD krytykują pomysł. Ich zdaniem firma chce w ten sposób odwrócić uwagę podróżnych od rosnących cen i malejącej liczby połączeń. Zamiast wagonu dla singli wolą bezprzewodowe połączenie z Internetem.

[eg]