Kim jest Jaromír Nohavica?

Łukasz Orawski – Autor pracy magisterskiej o Jaromirze Nohavicy na zdjęciu ze swoim idolem po koncercie w Bielskim Centrum Kultur. Młody bohemista sam jest muzykiem i członkiem m.in. Kapeli Stela. Mieszka w Skoczowie | fot. materiał Autora.

Publikujemy fragment pracy magisterskiej Łukasza Orawskiego poświęconej twórczości Jaromíra Nohavicy, która została niedawno obroniona na Uniwersytecie Opolskim. Praca „Obraz czeskiego Śląska w tekstach Jaromíra Nohavicy” została przygotowana w katedrze slawistyki pod kierunkiem dr hab. Joanny Czaplińskiej, prof. UO.

Na oficjalnej stronie internetowej znajduje się biografia barda, którą przytaczam:

„Jaromír Nohavica jest piosenkarzem, autorem wielu tekstów oraz tłumaczem. Urodził się 7.06.1953 r. w Ostrawie. W swoim mieście rodzinnym ukończył średnią szkołę ogólnokształcącą, później w Brnie średnią szkołę bibliotekarską. Uczęszczał na studia w Wyższej Szkole Górniczej w Ostrawie, jednak je przerwał. Obecnie mieszka w Ostrawie, w latach 1978-99 mieszkał w Czeskim Cieszynie. Zatrudniony był w kilku miejscach pracy, pracował m.in. jako robotnik i bibliotekarz, a od 1981 r. uprawia wolny zawód artysty. Nie ma wykształcenia muzycznego, jest samoukiem w grze na gitarze, skrzypcach, flecie i na heligonce.

Jako artysta najpierw próbował swych sił, pisząc teksty. Zaczynał z regionalnymi grupami Atlantis (1967), Noe (1968), pisał dla grupy rockowej Majestic, współpracował z Czeskim Radiem w Ostrawie i z czołowymi ostrawskimi wykonawcami muzyki pop – Petrem Němcem, Věrą Špinarovą, Marią Rottrovą. W 1981 r. w podziemnym wydawnictwie wydał przekład zbioru fraszek polskiego poety Jana Sztaudyngera Piórko, napisał także teksty do piosenek V. Hlavički, wykorzystanych w inscenizacji Teatru Cieszyńskiego Dundo Maroje albo Lišák Pomet.

Pierwszy publiczny występ Jaromira Nohavicy z jego własnym repertuarem miał miejsce (przypadkowo) w marcu 1982 r. na Karuzeli Folkowej w Ostrawie-Porubie. Jako dojrzały piosenkarz Nohavica niebawem wspiął się na folkowy szczyt. W ogólnokrajowym finale Porta 83 (Pilzno) zajął pierwsze miejsce w ankiecie widzów na najbardziej charakterystyczną osobowość. Zainteresowanie wzbudziła tam m.in. jego piosenka Panowie na górze, jawnie atakująca zgubne skutki, jakie niesie za sobą niekontrolowana władza. Była to adaptacja piosenki francuskiego literata Borisa Viana. Zarówno ten, jak i następne teksty Nohavicy wywołały niezadowolenie ówczesnych cenzorów i podobnie jak innym zaangażowanym artystom ograniczono mu wolność wypowiedzi; wszystko to osiągnęło apogeum w roku 1985, kiedy wprawdzie został zaproszony na Portę, ale nie mógł wystąpić i musiał opuścić Pilzno. Paradoksalnie, w czasie, gdy nie wydano żadnego nagrania Nohavicy i media nie przejawiały zainteresowania nim, w ankiecie Złoty Słowik zajął miejsce w pierwszej dziesiątce (po raz pierwszy w 1987 r., a potem jeszcze kilkakrotnie). Jego twórczość krążyła jednak w formie licznych nielegalnych nagrań amatorskich lub też jedynie w postaci pisanej.

Pierwszego autorskiego albumu doczekał się Nohavica w r. 1988 – Darmodziej to album dojrzały i wyważony, złożony z zapisów koncertów z przełomu lat 1987/88. Reprezentuje on pierwszy szczytowy okres piosenkarskiej drogi Nohavicy. W r. 1989 ukazał się wybór piosenek pod tytułem Ósmy kolor tęczy, a o rok później W tym głupim roku. Pierwszy projekt studyjny Nohavicy zatytułowany Mikimauzoleum powstał w r. 1993. Stał się on  jednym z najpopularniejszych czeskich albumów muzycznych. Nowatorskie jak na owe czasy aranżacje stworzył Karel Plíhal. Kolejny projekt studyjny Dziwny wiek otrzymał Czeskie Gramy za płytę roku 1996 (po raz pierwszy zwyciężyła płyta folkowa). Tematycznie płyta ta jest jakby zaduma nad kończącym się wiekiem. To spójny i przemyślany album, miejscami brzmiący szansonowo, zawierający jednak także inspiracje rosyjskie i bałkańskie. Przede wszystkim jest to wypowiedź dojrzałego piosenkarza. Czułe, bogate instrumentalnie i stylowo aranżacje Karla Plíhala i Víta Sázavskiego podkreślają plastyczny śpiew Nohavicy i grę na heligonce. Za pośrednictwem tego albumu Nohavica zwrócił się do szerszej publiczności i stał się interesującym także dla mediów. W latach 1994-95 poświęcił się pracy dla dzieci (album i książka Trzy świnki z wierszykami i bajkami) oraz wydaniu zbioru swoich tekstów (śpiewnik Piosenki Jaromíra Nohavicy od A do Z wydało wydawnictwo Hitbox).

Jest autorem tekstów i muzyki do różnych inscenizacji teatralnych w Teatrze Cieszyńskim, praskim teatrze Na Fidlovačce, ostrawskim Teatrze Petra Bezruča i in. Jest autorem tekstów dla grupy Neřež, Doga, Pavliny Jíšovej i in. W r. 2000 nagrał album Moje smutne serce (w stylu folk, blues, szanson i jazz z udziałem gości: grupy Čechomor, Františka Uhlířa, Milana Kašuby i in.). W tymże roku stał się też jedną z głównych postaci dokumentu Czeskiej Telewizji pod tytułem Legendy muzyki folk i country, ukazującego czeską scenę od lat 60. do współczesności.

W roku 2002 zagrał główną rolę w paradokumencie Petra Zelenki Rok diabła (film nagrodzony został kilkoma Czeskimi Lwami, w tym nagrodą za muzykę J. Nohavicy i grupy Čechomor). „Rok diabła można by chyba uznać najbardziej za przemyślną filmową wariację piosenek Nohavicy – pod tym względem piosenkarz pozostaje centralną postacią filmu: rozbrajający humor łatwo przeplata się tu z uwagami nieomal filozoficznymi.” (Z recenzji Dariny Křivánkovej, „Lidové noviny” 7.03.2002). „Najwięcej uwagi ściąga na siebie Jaromir Nohavica… Podczas gdy wszyscy pozostali czegoś poszukują, jakiegoś absolutnego poznania samego siebie, czy to poprzez Boga, rytuał, muzykę, czy alkohol, Nohavica jako jedyny nie stara się niczego wyjaśniać. On rzeczywiście do niczego nie dąży, tylko istnieje na ekranie, być może dlatego, że ten sens w sobie odnalazł już dawno i ukrył go w swoich piosenkach, które dla innych są właśnie owym  impulsem do poszukiwań. Staje się symbolem i pretekstem prawie dla wszystkiego tego, co w filmie metafizyczne.” (Z recenzji Martiny Muzikovej, „Literární noviny” 22.07.2002).

Nohavica jest człowiekiem wyjątkowo utalentowanym. Jego cechami charakterystycznymi są inteligencja, oczytanie, wrażliwość i pracowitość. Koncerty stają się dla słuchaczy jedynym w swoim rodzaju przeżyciem, Nohavica należy bowiem do piosenkarzy, wokół których wytwarza się jakieś urzekające misterium. Brawurowo porusza się między folkiem a folklorem, jest prawdziwym bardem swojego regionu. Odróżnia się znacznie od generacji folkowej lat 60., pod względem stylu zwraca się bowiem raczej na wschód: wykorzystuje pierwiastki słowiańskiej melodyki, tematy piosenek czerpie często ze środowiska słowiańskiego, inspiruje się też rosyjską literaturą romantyczną. Jest to typ piosenkarza ściśle związanego z poezją i literaturą. Ilustruje muzyką dzieła czeskich poetów Františka Gellnera (Radości życia) i Petra Bezruča (Kto na moje miejsce), tłumaczy i wykonuje piosenki Włodzimierza Wysockiego, Bułata Okudżawy i Aleksandra Błoka (wykorzystuje też tłumaczenia Milana Dvořáka). Większość przekładów pozostaje jednak nie wydana (por. Petr Čechovski, autor jedynej fachowej monografii o Nohavicy).

Ogromną zaletą Nohavicy jest bogate słownictwo, wyczucie śpiewności języka czeskiego i swoistego charakteru poszczególnych warstw językowych (od wyrażeń książkowych, przez język literacki i potoczny, aż do wulgaryzmów). W używanym przez niego słownictwie zachwyca siła, przejrzystość, siła rymów, wyraziste pointy, skłanianie się ku romantyzmowi, prostota i oczywistość. Siła wyrazu Nohavicy tkwi w dokładnym i zdyscyplinowanym podporządkowaniu się słowu. Swoją wypowiedź podkreśla on przez wzorową deklamację, wybrany typ języka (np. żargon określonej grupy zawodowej, dialekt ostrawski itp.), określoną budowę melodii z licznymi powtórzeniami (na wzór ballad ludowych) i odpowiednie zmiany planu muzycznego – od ludowości do szansonu. Obecnie Nohavica koncertuje zarówno jako solista, jak i z towarzyszeniem zespołu Kapela (z którym nagrał album Koncert) lub Čechomor. Jest niewątpliwie najbardziej lubianym i najczęściej słuchanym czeskim piosenkarzem, ogromną osobowością czeskiej piosenki, wszechstronnie utalentowanym artystą, stanowiącym oryginalną osobowość na naszej scenie piosenkarskiej. Oderwał się od roli „folkowego męczennika” lat 80. Jego popularność nie spadła nawet  po r. 1989, wręcz przeciwnie: jako oryginalny artysta, idący swoją własną drogą, potrafił poradzić sobie z radykalną polistopadową zmianą pozycji muzyki folkowej w czeskim społeczeństwie.” [1]

W książce pt. Dějiny české literatury pod redakcją Pavla Janouška, Jaromir Nohavica opisany jest jako wyjątkowo charyzmatyczna postać.

„V charizmatickou osobnost vyrostl v osmdesátých letech >>slezský bard<< Jaromír Nohavica, který vstoupil do povědomí poslouchačů na začátku osmdesátých let. V jeho tvorbě se doplňovaly vlivy ruských písničkářů, které sám překládal a osobitě interpretoval (Vladimir Vysockij, Bulat Okudžava) s vlastní metaforikou, se schopností lyrického jinotaje i přímého útočného pojmenování, se sentimentem i groteskní ironií. Nohavicovy originální texty přitom syntetizují rozmanité podoby folkové písně: od >>krylovské<< polohy protestní a provokativní přes hutkovsky folkloristickou, lyrickou a vyznavačskou až po polohy sociální, reflektující složitosti a paradoxy lidského života, a polohy čistě humoristické a komunálněsatirické. Smysl pro poezii překračující limity jednoduchého písnového textu dokládá například titulní skladba Nohavicova prvního profilového alba Darmoděj (LP 1988), postavená na ztotožnění lyrického subjektu s postavou krysaře, jehož jméno autor převzal ze Šiktancovy sbírky Adam a Eva. V závěrečné sloce tak o sobě zpívá: >>Váš Darmoděj / vagabund osudů a lásek / jenž prochází všemi sny / ale dnům vyhýbá se / váš Darmoděj / krásné zlo jed mám pod jazykem / když prodávám po domech / jehly se slovníkem<< Souborně jeho texty vyšly v knize Písně Jaromíra Nohavici od A do Ž (1994)”.[2]

Jaromir Nohavica napisał ponad 400 utworów oraz nagrał 18 albumów, które po dziś dzień cieszą się ogromną popularnością w Czechach i w Polsce. Oto ich lista wraz z rokiem wydania oraz polskim tłumaczeniem tytułów:

1. 1988: Darmoděj (Darmodziej)
2. 1989: Osmá barva duhy (Ósmy kolor tęczy)
3. 1990: V tom roce pitomém (W tym durnym roku)
4. 1993: Mikymauzoleum (Mikimauzoleum)
5. 1994: Tři čuníci (Trzy świnki)
6. 1995: Darmoděj a další (Darmodziej i inne)
7. 1996: Divné století (Dziwne stulecie)
8. 1998: Koncert – J. Nohavica & Kapela
9. 2000: Moje smutné srdce (Moje smutne serce)
10. 2002: Rok ďábla (Rok diabła – ścieżka dźwiękowa)
11. 2003: Babylon (Babilon)
12. 2006: Pražská pálená (Praska palona)
13. 2006: Doma (W domu)
14. 2006: Od Jarka pod stromeček (Od Jarka pod choinkę)
15. 2008: Ikarus (Ikarus)
16. 2009: Jarek Nohavica v Lucerně (Jarek Nohavica w Lucernie)
17. 2012: Tak mě tu máš
18. 2013: Jaromir Nohavica Kometa – The Best of Nohavica[3]

W jaki sposób Jaromir Nohavica stał się popularny w Polsce?

„Kiedy tu jestem, mówię publicznie po polsku. Jest to trochę złudzenie: ja udaję, że mówię, a ludzie udają, że rozumieją.”[4]

Począwszy od Śląska Cieszyńskiego Nohavica zaczął zauraczać swoimi piosnkami coraz to większe rzesze słuchaczy w Polsce. Przytoczę artykuły Jacka Borowskiego oraz Jaromira Rutkowskiego, którzy w bardzo prosty i precyzyjny sposób piszą o fenomenie artysty pochodzącego z drugiej strony Olzy.
„Otóż Jaromir Nohavica będąc nominalnie bardem czeskim, zyskał w Polsce status wyjątkowy, nieporównywalny z innymi zagranicznymi wykonawcami i koncertuje już w Polsce od 1997 roku (studyjny występ dla telewizji wrocławskiej[5]) . Po części bierze się to z faktu absencji w dzisiejszej polskiej piosence barda z prawdziwego zdarzenia. Duże znaczenie ma również fakt, że Nohavica, urodzony w Ostrawie, a przez wiele lat mieszkający w Czeskim Cieszynie, bardzo dobrze mówi po polsku. Mieszkając w mieście transgranicznym, sam się go nauczył, by czytać Kulturę, swoje okienko na świat za żelazną kurtyną.[6]

Paweł Piotrowicz z portalu onet.pl po wywiadzie z Jaromirem pisze: „Rozmawiając z Nohavicą, nie sposób nie zachwycić się jego polszczyzną – mówi płynnie, ma bogate słownictwo, niekiedy tylko zapyta się z zaciekawieniem: „A co to znaczy to słowo?”. Jak się okazuje, nigdy nie uczył się polskiego na kursach czy lekcjach. – Gdy pytali Szwejka, w jaki sposób zgłębił niemiecki, mądrze odpowiadał, że nauczył się sam z siebie. I ja mam tak samo. Nie musiałem, ale chciałem. A jak człowiek chce, przychodzi to naturalnie. Pociąg do naszego języka Jaromír odkrył, gdy w latach 80. przeprowadził się do czeskiego Cieszyna i zatrudnił w bibliotece. – Była podzielona na dwie części, czeską i polską. Z ciekawości zacząłem więc czytać te wszystkie fantastyczne książki, na przykład Iwaszkiewicza. Regularnie, co tydzień sięgałem po „Kulturę”, naprawdę świetne pismo”[7].

„(…)Nohavica w swojej twórczości wykorzystuje język polski i elementy polskiej kultury. I to bynajmniej nie dlatego, by przypodobać się polskiemu słuchaczowi.
Przykłady znajdziemy na różnych poziomach. Ot, choćby inkrustowanie czeskiego tekstu frazą po polsku: w słynnym utworze Těšinská, która jest także, choć nie tylko, peanem na cześć polskiej („odnekud ze Lvova”) narzeczonej podmiotu lirycznego, Nohavica włożył dwuwiersz „kochałbym ją i pieścił, chyba lat dwieście””.[8]

O pierwszym występie Nohavicy w Polsce (Wrocław, 1997) bardzo ciekawie pisze w/w J. Rutkowski w swoim artykule Etosowiec w Operetce.

„Dziwni są ci Czesi. U nas na szczytach władzy wojna elektryków i ślusarzy, u nich nieprzerwanie prezyduje ukochany przez wszystkich dramatopisarz. W czołówkach polskich list przebojów Budka Suflera na zmianę z Ich Troje, w czeskich pierwszej próby poezja śpiewana Jaromira Nohavicy. Może więc nie tacy oni śmieszni? Właśnie można się o tym przekonać. Z okazji trwającego IV Festiwalu Kultury Czeskiej wspomniany bard pojawił się z recitalem na deskach wrocławskiej operetki.

Natchniona liryka, grzmiące o padających murach protest songi i dysydenckie kombatanctwo? Nie, to jednak zdecydowanie nie w typie tego radosnego narodu, skąd wywodził się Szwejk. Co im w duszy gra, lepiej wyrazi człowiek uśmiechnięty, z czeskim wąsikiem i rozwianą hippisowską grzywą. Tak, jak w latach osiemdziesiątych, tak i dziś nad wieszcze pienia przedkłada żywe folkowe rytmy. W swych tekstach nigdy nie zabiera się do politycznego dyskursu. Ze swego Cieszyna obserwuje świat zwykłych ludzkich spraw i staje po stronie skrzywdzonych. Dzięki delikatnemu dystansowi do rzeczywistości i siebie samego udaje mu się uwypuklić i wydrwić groteskę rzeczywistości. Starczy mu humoru nawet by nagrać Trzy świnki, płytę z piosenkami dla dzieci. O sobie mówi, że jest kuglarzem. Pobratymcy kochają go za to, gremialnie kupując jego muzyczne albumy. Ale nie tylko oni. Ostatnio ochoczo ruszył na podbój serc Polaków, ostatecznie łamiąc monopol Eurowizji na kulturalne kontakty pomiędzy naszymi krajami. Rozpoczął w 1997 roku dwugodzinnym występem dla telewizji wrocławskiej właśnie. A porozumiewa się tutaj bez problemu, bo w naszym ojczystym języku. […] Dzisiaj służy rodakom przekładami utworów polskich artystów. We Wrocławiu pojawił się oczywiście ze swoją nieodłączną gitarą i odziedziczonym po dziadku akordeonem, który zowie pieszczotliwie „Heligonką”.”[9]

Opis koncertu Nohavicy w artykule Rutkowskiego jest według mnie kwintesencją tego, co artysta prezentuje podczas swoich występów. Swobodne podejście do widzów, dopracowanie warstwy muzycznej poprzez wykorzystanie wielu instrumentów i poprawne wykonanie, poczucie humoru i przede wszystkim naturalność i autentyczność. Jedyne, co mogę zarzucić Rutkowskiemu to fragment o tym, że Nohavica zwracał się pieszczotliwie do swojego instrumentu (harmonii) „heligonka”. W Czechach jak i na Słowacji ten instrument jest bardzo popularny i tak się po prostu nazywa – heligonka. W Polsce jest wykorzystywany w kapelach góralskich, folklorystycznych. Jest to rodzaj diatonicznego, guzikowego akordeonu, który występuje najczęściej na przygranicznych terenach górskich (pasmo Sudetów i Karpat).

Zainteresowanie twórczością Nohavicy w Polsce rośnie z każdym dniem. Coraz więcej możemy znaleźć przekładów jego piosenek oraz polskich aranżacji i wykonań (np. Artura Andrusa). Sam Nohavica o swojej adaptacji do polskiej publiczności mówi w następujący sposób: „Różnica między Polską a Czechami polega na tym, że u was byli bardowie-sumienia narodu, a u nas pieśniarze, którzy piszą piosenki. W tym naszym pisaniu było trochę autoironii, uśmiechu. Dlatego nie było mi trudno zaadaptować się do nowych warunków”.[10]

[Łukasz Orawski]

Przypisy:

[1] Helena Chaloupková (2003), Biografia Jaromíra Nohavicy, Oficjalna strona internetowa Jaromíra Nohavicy [on-line], [dostęp: 2014.02.10], Dostępny w Internecie: http://www.nohavica.cz/_pl/jn/bio/bio.html
[2] Folková a rocková písen jako protest a vyznání [w:] Dějiny české literatury 1945-1989 pod red. Pavla Janouška, Praga 2008, s. 381
[3] Wikipedia: wolna encyklopedia (2014), Jaromír Nohavica [on-line], [dostęp: 2014.02.07], Dostępny w Internecie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Jarom%C3%ADr_Nohavica
[4] Magdalena Domaradzka (2003), Jestem u was u siebie, „Panorama Kultur” [on-line], [dostęp: 2014.03.05], Dostępny w Internecie: http://www.pk.org.pl/artykul.php?id=52&krajePage=3
[5] Jaromir Rutkowski (2001), Etosowiec w Operetce, „Oficjalna strona internetowa Jaromíra Nohavicy” [on-line], [dostęp: 2014.01.25], Dostępny w Internecie: http://www.nohavica.cz/_pl/jn/recen_konc/konc_pl_03.htm
[6] Ibidem
[7] Paweł Piotrowicz (2013), Bard pełną gębą, „Oficjalna strona internetowa Jaromíra Nohavicy” [on-line], [dostęp: 2014.01.26], Dostępny w Internecie: http://www.nohavica.cz/_pl/jn/rozhovory/interv_pl_09.htm
[8] Jacek Borowski (2006), Nohavica a sprawa polska, „Oficjalna strona internetowa Jaromíra Nohavicy” [on-line], [dostęp: 2014. 02.03], Dostępny w Internecie: http://www.nohavica.cz/_pl/jn/clanky/cl_pl_16.htm
[9] Jaromir Rutkowski (2001), Etosowiec w Operetce, „Oficjalna strona internetowa Jaromíra Nohavicy” [on-line], [dostęp: 2014.01.25], Dostępny w Internecie: http://www.nohavica.cz/_pl/jn/recen_konc/konc_pl_03.htm
[10] Mariusz Cieślik (2000), Puszczając kaczki, „Oficjalna strona internetowa Jaromíra Nohavicy” [on-line], [dostęp: 2014.03.01], Dostępny w Internecie: http://www.nohavica.cz/_pl/jn/clanky/cl_pl_02.htm

Tekst publikujemy za wiedzą i zgodą Autora.

O autorze
Dziennikarz i założyciel serwisu Novinka.pl.
Dodaj komentarz

Podaj swoje imię

Twoje imię jest wymagane

Podaj prawidłowy adres email

Adres email jest wymagany

Wpisz swoją wiadomość

Novinka.pl © 2024 Wszystkie prawa zastrzeżone

Designed by WPSHOWER

Powered by WordPress