6 maja nakładem wydawnictwa W.A.B. ukaże się „Święto nieistotności” – najnowsza książka Milana Kundery w przekładzie Marka Bieńczyka.
Po raz kolejny Kundera postanawia rozśmieszyć czytelnika, jednocześnie zmuszając go do refleksji i nierzadko wzruszając niemal do łez. Czterej przyjaciele starają się zmierzyć z rzeczywistością, która nie pozostawia im już żadnych złudzeń. Ramon, który stawia czoła kolejnym, młodszym od niego, pokoleniom, Alain rozmyślający nad tajemnicą kobiecej seksualności, Charles poszukujący aniołów i Caliban – aktor bez publiczności. Każdy z nich zastanawia się nad własnym życiem i jego błahością. A w tle przewija się korowód doskonale napisanych postaci, od przypadkowo spotkanych osób, przez znajomych, żony, matki, aż po samego Stalina i jego świtę, którzy mniej lub bardziej na poważnie wtórują przyjaciołom w ich poszukiwaniach.
Najnowsza książka Kundery powinna zadowolić wszystkich miłośników jego twórczości. „Święto nieistotności” to historia czterech przyjaciół, Ramona, Alaina, Charlesa i Calibana, mieszkających w Paryżu. Wspólnie borykają się oni z problemami codzienności i próbami zrozumienia swojej własnej opowieści. Podobnie jak w pozostałych powieściach, śmiech i poszukiwania dobrego humoru mieszają się tutaj z powagą i smutkiem, tworząc unikalną, charakterystyczną dla Kundery narrację. Pozycja obowiązkowa dla wielbicieli dobrej literatury.
[materiał prasowy]