Uniwersytet Opolski nie uruchomi studiów magisterskich na bohemistyce. Studenci protestują

Studenci z Opola protestują przeciw nie uruchomieniu studiów magisterskich z zakresu filologii słowiańskiej | fot. materiał promocyjny

Absolwenci studiów licencjackich filologii słowiańskiej, którzy chcieli rozpocząć naukę na magisterskich studiach uzupełniających na Uniwersytecie Opolskim protestują przeciw decyzji uczelni o uniemożliwieniu im studiów na wymarzonym kierunku.

„Studenci Filologii Słowiańskiej, którzy w tym roku chcieli rozpocząć studia magisterskie na tym kierunku, WCZORAJ (24.09) czyli zaledwie 6 dni przed rozpoczęciem roku otrzymali informacje od Rektora Nicieji, że ten nie otworzy im magisterki. Wesprzyj studentów slawistyki! Jak Ty byś się czuł gdybyś kilka dni przez rozpoczęciem roku dowiedział się, że jednak nie studiujesz?” – czytamy na stronie „NIE dla decyzji REKTORA NICIEJI o likwidacji MGR z Filologii Słowiańskiej!”. Protest slawistów z Opola poparło już 130 osób, wśród nich bohemiści z innych ośrodków akademickich.

O sprawie napisał w czwartek regionalny dziennik Nowa Trybuna Opolska [czytaj artykuł].

– Jedynym powodem decyzji jest zbyt mała liczba kandydatów – wyjaśnia na łamach NTO Marcin Miga, rzecznik prasowy UO. Do uruchomienia kierunku musi ich być co najmniej 20. W pierwszym etapie rekrutacji elektronicznej zgłosiło się 30 osób. Dokumenty rekrutacyjne złożyło jednak zaledwie 15 studentów. I to na dwie specjalności – 7 osób chciało studiować filologię czeską a 8 serbsko-chorwacką.

Studenci są rozżaleni i oburzeni, że władze uczelni decyzję podjęły zaledwie na dziesięć dni przed rozpoczęciem roku akademickiego. W liście do redakcji piszą, że „czują się wyrzuceni na bruk”, a ich „Alma Mater wyrzuciła ich bez ostrzeżenia i możliwości zabezpieczenia”.

– Przeciwnie, nie chcieliśmy zwlekać do ostatniej chwili. Rekrutacja kończy się dopiero dzisiaj, ale widząc, na co się zanosi na filologii słowiańskiej, decyzja zapadła z wyprzedzeniem. Rozumiemy niekomfortową sytuację studentów, za co przepraszamy, ale uczelnia nie miała innego wyjścia. Nie zostawiamy ich jednak na lodzie. Wszystkim, którzy znaleźli się w tej sytuacji proponujemy studia na kulturoznawstwie, filologii polskiej i filologii rosyjskiej – odpiera zarzut Marcin Miga.

Studenci nie kryją oburzenia. – Jest mi przykro jako przewodniczącemu Studenckiego Naukowego Koła Slawistów, że władze Uniwersytetu Opolskiego podjęły taką decyzję. W ostatnich latach studenci opolskiej slawistyki promowali Uniwersytety Opolski dzięki swoim akcjom, które przeprowadzili na rzecz krzewienia kultury słowiańskiej wśród społeczności lokalnej miasta Opola oraz studentów naszej uczelni. Ponadto od dwóch lat organizujemy Ogólnopolską Studencko-Doktorancką Konferencję „Slavik Pečvork”, o której mówi się za granicami naszego kraju w samych superlatywach. Nie raz otrzymywałem wiadomości i telefonu z podziękowaniem za organizację na wysokim poziomie. Przy naszym Kole powstała również grupa wokalno-teatralna „Slaviki”, która przygotowywała własne przedstawienia i koncerty. Członkowie tej grupy zdobyli nagrody w różnych konkursach. W tym roku udało nam się nawiązać współpracę z Konsulatem Honorowym Republiki Serbii w Katowicach. Gościliśmy u nas konsula honorowego, z którym chcieliśmy współpracować. Co mamy teraz robić, kiedy odebrano nam potencjał, kiedy pozbawiono studentów kontynuacji studiów na naszej uczelni? Czy to jest należyta nagroda za nasze poświęcenie dla naszej pasji, dla naszej uczelni? – pyta Adrian Zasina, przewodniczący Studenckiego Naukowego Koła Slawistów Uniwersytetu Opolskiego.

Opolscy studenci mają nadzieję, że władze ich uczelni zmienią zdanie. Otrzymali informację, że ostateczna decyzja co do przyszłości ich kształcenia ma zapaść w piątek (27 września).

Poprzyj protest

(łg)