Wczoraj, podczas nadzwyczajnego posiedzenia rządu, został ogłoszony stan klęski żywiołowej na terenie niemal całej Republiki. Wyjątkiem jest województwo pardubickie. Obecnie przez stolicę przechodzi fala kulminacyjna.
Dotychczas masowa ewakuacja mieszkańców Pragi nie była konieczna. W nocy trwała dobrowolna ewakuacja ósmej dzielnicy. Najbardziej zagrożona jest dzielnica Smichov. Służby ratunkowe są postawione w stan najwyższej gotowości. Poziom wody cały czas wzrasta. Wczoraj o godzinie 23 wstrzymano ruch metra na wszystkich liniach, dziś nie kursuje część autobusów i tramwajów. Nieprzejezdnych jest 25 ulic. Zamknięte są szkoły oraz niektóre zakłady pracy. Strażacy na Moście Karola oczyszczają przęsła, na których zatrzymują się konary drzew. Z powodu zagrożenia, zamknięto także praskie parki i ewakuowano Ogród Zoologiczny.
W sumie odnotowano dotychczas w Czechach pięć ofiar śmiertelnych. Nadal poszukiwane są trzy osoby. Na wałach przeciwpowodziowych walczy z żywiołem dziesięć tysięcy strażaków, kilkuset żołnierzy oraz ochotnicy. Główna trasa kolejowa z Pragi do Berlina jest nieprzejezdna, linie kolejowe są zablokowane przez przewrócone drzewa. Nieprzejezdne są także setki dróg oraz mosty.
[red]