Słowacy jacy są każdy widzi. Czy to na pewno takie oczywiste?

fot. www.herito.pl

Chociaż o naszych południowych sąsiadach, Czechach, wiemy coraz więcej, Słowacy i ich mentalność nadal pozostają dla nas zagadką. Co jest tego przyczyną i jak można to zmienić? „Dla mnie Słowacja od zawsze była młodszą siostrą Czech, a Czechosłowacja była bardziej praska niż bratysławska” – mówi jeden z uczestników spotkania promującego 9. numer kwartalnika „Herito” w Opolu. O dziedzictwie, kulturze i tożsamości Słowaków rozmawiali tam Magda Vášáryová i Jacek Purchla.

Celem cyklu spotkań zorganizowanych przez kwartalnik „Herito” było przybliżenie współczesnej Słowacji, jej dziedzictwa i kultury. „Redakcji kwartalnika, przy tworzeniu tego numeru, towarzyszyła intencja, aby pośród swoich bliższych i dalszych sąsiadów Słowacja i jej kultura były nie tylko lepiej widoczne, ale i lepiej rozumiane” – czytamy w zapowiedzi spotkania. Ponieważ najlepszym kluczem do poznania naszych sąsiadów jest zrozumienie tego, jak oni postrzegają samych siebie, główną tematyką była historia, przez której pryzmat pojmujemy swoją tożsamość, oraz stereotypy i autostereotypy. Spotkanie opolskie zamykało cykl seminariów. Wcześniej mieliśmy okazję uczestniczyć w wydarzeniu w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu.

Jednym z uczestników spotkania, które odbyło się 7 marca w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej w Opolu był Wojciechem Jagiełło, student bohemistyki na Uniwersytecie Opolskim, który podzielił się z Novinką swoimi refleksjami.

Aleksandra Dziewa: Czy wśród Polaków krążą jakieś stereotypy o Słowakach?

Wojciech Jagiełło: Nie, my Słowacji w ogóle nie znamy. Teresa Smolińska, kierownik Katedry Kulturoznawstwa i Folklorystyki Uniwersytetu Opolskiego przedstawiła na spotkaniu wyniki swoich badań na temat wiedzy polskich studentów o Słowacji. Wyniki były zatrważające. Te same badania przeprowadzone na Słowacji pokazały, że z wiedzą młodych Słowaków o Polsce jest już trochę lepiej. Według tych samych badań, spośród siedmiu naszych sąsiadów, nie istnieją żadne stereotypy tylko w stosunku do Słowaków, co obrazuje naszą wiedzę i zainteresowanie. Przytoczyła także jeden, jej znany, stereotyp Słowaka-druciarza, osoby, która wędrowała od wsi do wsi i naprawiała np. garnki. Niestety, ja znam taki stereotyp, ale on odnosi się do Cyganów i tak funkcjonuje w mojej społeczności. I nie dziwię się, że tak jest. Dla mnie Słowacja od zawsze była młodszą siostrą Czech, a Czechosłowacja była bardziej praska niż bratysławska. Tak czy inaczej, słysząc słowo „Słowacja”, jedynym skojarzeniem jakie mi się nasuwa to „Bratysława” (teraz jeszcze Zlatý Bažant, ale przez długi czas myślałem, że to czeskie piwo).

Jaki Twoim zdaniem może być powód takiej słabej znajomości siebie nawzajem?

Jak zauważyła Vášáryová, Polskę ze Słowacją nie łączy do tej pory autostrada, mamy jedno połączenie kolejowe, które w dodatku jest w fatalnym stanie, nie mamy żadnego połączenia energetycznego. To wielka szkoda. Według mnie Polska powinna bardziej integrować się ze swoimi południowymi sąsiadami, bo – powtarzając za panią ambasador – najlepsze interesy robi się z sąsiadami. Potencjał Grupy Wyszehradzkiej jest za słabo wykorzystywany. Ambasador Vášáryová (obecnie deputowana parlamentu słowackiego) podkreślała niezależność kulturową Słowaków, istnienie odrębnej literatury – może i wstyd się przyznać, ale z autorów słowackich znam tylko Kollára, który na dodatek pisał po czesku. Nie wiem, jak to jest z tym brakiem dominacji Czechów, ale obecnie – z tego co wiem – na Słowacji bez problemu można znaleźć literaturę czeskojęzyczną, odwrotnie już nie.

Czy uważasz, że takie spotkania mogą pomóc w pozbywaniu się stereotypów i w lepszym poznaniu naszych sąsiadów?

Takie spotkania, jak to ostatnie w Opolu, są bardzo potrzebne. Słowacy, którzy walczą z własnym mitem rolników, powinni bardziej aktywnie angażować się w promocję własnej kultury i dziedzictwa narodowego. Bardzo cieszę się, że mogłem w nim uczestniczyć, poznać chociaż trochę historię Słowacji (nie wiedziałem, że za czasów hitleryzmu w Słowacji wybuchło jakieś powstanie przeciwko III Rzeszy – tego w polskich szkołach po prostu się nie uczy), jej wpływu na Europę. Spotkanie było naprawdę bardzo interesujące, nie mogę się zgodzić ze wszystkimi przedstawionymi na nim argumentami, ale dzięki temu znalazłem bodziec do większego zainteresowania się Słowacją.

Co dla Ciebie, jako bohemisty było najbardziej interesujące na tym spotkaniu?

Najcenniejsze było poznanie słowackiego punktu widzenia na historię i kulturę. Znam czeską „wersję”, chciałbym też poznać i słowacką.

Dziękuję bardzo.

 

 

 

Dodaj komentarz

Podaj swoje imię

Twoje imię jest wymagane

Podaj prawidłowy adres email

Adres email jest wymagany

Wpisz swoją wiadomość

Novinka.pl © 2024 Wszystkie prawa zastrzeżone

Designed by WPSHOWER

Powered by WordPress