Kiedy punk rockowcy się starzeją i spędzają czas w domu przed telewizorem ich show kradną ekonomiści. O ile nazywają się Tomáš Sedláček. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych ekonomistów Europy Środkowej, showman i prawdopodobnie przyszły laureat ekonomicznego Nobla był gościem Gimnazjum Polskiego w Czeskim Cieszynie. Jak zawsze, porwał tłumy.
Niezwykłe spotkanie w Czeskim Cieszynie. Ekonomista porwał tłumy.
Tomáš Sedláček zrobił dla czeskiej ekonomii tyle co Franciszek Józef dla Cieszyna i Slavoj Žižek dla marksizmu. 37-letni wykładowca Uniwersytetu Karola w Pradze został kiedyś uznany za jeden z pięciu najgorętszych umysłów ekonomii. W wieku 24 lat został doradcą prezydenta Václava Havla. Od tego czasu nie opuszcza jednych z najbardziej opiniotwórczych stanowisk w Republice Czeskiej. Jest głównym ekonomistą banku ČSOB. Tomáš Sedláček napisał opublikowaną w 2009 roku w Czechach książkę „Ekonomia dobra i zła. W poszukiwaniu istoty ekonomii od Gilgamesza do Wall Street”. Od tego czasu tę pozycję przetłumaczono na ponad 80 języków. Po polsku ukazała się przed dwoma laty nakładem wydawnictwa Emka ze wstępem Václava Havla.
Popularny czeski ekonomista był w środę (16 kwietnia) gościem Gimnazjum Polskiego w Czeskim Cieszynie. Przyjazd Sedláčka zorganizował Janusz Konieczny, absolwent tej szkoły i współpracownik ekonomisty. Tomáš Sedláček najbardziej skomplikowane zagadnienie makroekonomiczne – jak zawsze – tłumaczył odwołując się do filmowej trylogii „Władca Pierścienia” i „Gwiezdnych wojen”. Ku zachwytowi publiczności wyjaśniał ekonomię odwołując się do popkultury, filozofii, teologii i doświadczeń z kacem.
Łukasz Grzesiczak
Tekst pierwotnie ukazał się na portalu Śląska Cieszyńskiego OX.pl