Nowy prezydent Czech w swoim 15- minutowym orędziu zapowiedział walkę z mafią, neonazistami i mediami, które „piorą mózgi obywatelom”. Chce być „głosem wszystkich obywateli” oraz pośrednikiem i moderatorem łagodzenia sporów politycznych.
Wczoraj 68-letni Milosz Zeman złożył uroczystą przysięgę na 5-letnią kadencję, podczas wspólnej sesji obu izb parlamentu w Sali Władysławowskiej- najważniejszym pomieszczeniu reprezentacyjnym Zamku Praskiego. Będzie sprawował urząd jako trzeci prezydent Republiki Czeskiej, a zarazem pierwszy wybrany w głosowaniu powszechnym. Z pamięci wygłosił przemówienie dotyczące problemów wewnętrznych kraju, pomijając kwestie związane z polityką zagraniczną. Odwołał się również do swoich lewicowych korzeni. Chce bronić najsłabszych, najbiedniejszych oraz drobnych przedsiębiorców. Prezydent Zeman zaskoczył wszystkich kończąc przemówienie krótką modlitwą, jest bowiem zagorzałym ateistą. Po ceremonii przemawiał także w katedrze św. Wita, gdzie odwołał się do postaci Karola IV Luksemburskiego. Złożył kwiaty przy grobie świętego Wacława i wysłuchał modlitwy za ojczyznę, którą poprowadził arcybiskup ołomuniecki- Jan Graubner. W wystąpieniu pod pomnikiem Tomasza Garrique’a Masaryka, Zeman zrzekł się dobrowolnie prezydenckich praw do łaski i ogłaszania amnestii, które uważa niepotrzebne elementy monarchistyczne w konstytucji. Na inaugurację zostało zaproszonych 626 gości. Prezydentowi towarzyszyły żona Ivanka i córka Kateřina.
Część komentatorów sądzi, że nowy prezydent może być szansą na uspokojenie i stabilizację czeskiej polityki. Jest politykiem bardzo doświadczonym oraz doskonałym prognostykiem ekonomicznym i politycznym. Przewidują, że w kwestiach polityki wewnętrznej stanie się kontynuatorem Vaclava Klausa. Obserwatorzy podkreślają również, że będzie trudnym partnerem dla polityków i mediów. Obawiają się jego aroganckiego stosunku do mediów i krytyki oraz przewagi ego nad inteligencją. Czesi zgromadzeni na Placu Hradczańskim oglądali ceremonię na telebimach. Niektórzy, mieli na sobie kibicowskie szaliki z podobizną nowego prezydenta.
[eg, PAP]