77 uczestników marszu pomięci słowackich Żydów Rudolfa Vrby i Alfreda Wetzlera idzie z Oświęcimia do Żyliny, by uczcić bohaterów, którym – jako jednym z nielicznych – udało się uciec z obozu koncentracyjnego Auschwitz i przekazać światu informacje o hitlerowskim bestialstwie.
To pierwsza edycja Marszu Pamięci Vrby-Wetzlera, w zeszłym roku odbyła się edycja próbna, przez organizatorów nazywana zerową. W tegorocznym marszu biorą udział osoby z Czech, Słowacji, Izraela i Stanów Zjednoczonych.
Uczestnicy Marszu Pamięci Vrby-Wetzlera 19 sierpnia wyruszyli z Oświęcimia, w Żylinie będą 25 sierpnia. Po drodze czekają na nich: Wilamowice, Pisarzowice, Kozy, Hrobacza Łąką, Gaiki, Magurka, Wilkowice, Bystra, Szczyrk, Przełęcz Salmopolska, Barania Góra, Przełęcz Koniakowska, Laliki, Zwardoń (na profilu facebookowym można śledzić relacje z poszczególnych dni marszu).
W ten sposób chcą uczcić pamięć dwóch więźniów Auschwitz, którzy poinformowali świat co dzieje się w hitlerowskim obozie koncentracyjnym. 7 kwietnia 1944 roku Rudolf Vrba i Alfred Wetzler ukryli się w schowku, przygotowanym na terenie tzw. Meksyku, jednej z części obozu Auschwitz II-Birkenau. Po trzech dniach pobytu w kryjówce udało im się opuścić teren obozu.
Trasa ucieczki wiodła na Słowację. W jej trakcie uciekinierzy korzystali z pomocy ludności polskiej i słowackiej. Na miejscu Vrba i Wetzler spotkali się potajemnie z przedstawicielami słowackiej Rady Żydowskiej w Żylinie i złożyli im raport o swoim pobycie w Auschwitz. Sprawozdanie Vrby i Wetzlera zostało następnie różnymi drogami przekazane na Zachód i dotarło do światowej opinii publicznej. Obaj uciekinierzy z Auschwitz pozostali w Słowacji, gdzie wstąpili do partyzantki.
Alfred Wetzler zmarł w Bratysławie w 1988 roku. Rudolf Vrba zmarł w Vancouver (Kanada) w 2006 roku.
Organizatorzy już szykują kolejną edycję planowaną na sierpień 2016 roku. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.vrbawetzler.eu.
[łg]