Czescy właściciele samochodów marki Škoda znów nie mogą spać spokojnie. Liczba kradzieży pojazdów tej marki w ostatnich latach wzrosła ponad dwukrotnie. – Przyczyną nowego trendu może być wzrost zapotrzebowania na części wymienne do aut ze starszych roczników – tłumaczy rzecznik działu zwalczania przestępczości zorganizowanej.
Škoda wraca do łask wśród złodziei
Choć według policyjnych statystyk liczba kradzieży aut w Republice Czeskiej spada, z ok. 15 tys. w roku 2008 do 11 tys. w roku 2011, liczba skradzionych aut marki Škoda wzrosła ponad dwukrotnie.
W latach 2009-2011 liczba skradzionych samochodów tej marki szacowana była na 4 tys., w roku 2012 wyniosła już prawie 8,5 tys.
– Przyczyną zmiany jest wzrost zapotrzebowania na części wymienne do aut ze starszych roczników – tłumaczy Pavel Hanták, rzecznik działu zwalczania przestępczości zorganizowanej. Aż 60-70% kradzionych pojazdów przeznaczonych jest na części zamienne.
Statystyki jednak nie są związane z konkretną marką, w miarę jak będą starzały się nowe modele wzrośnie na rynku zapotrzebowanie na części do nich i staną się automatycznie bardziej poszukiwane przez złodziei.
Drugą najbardziej poszukiwaną marką są samochody należące do Volkswagen Group, drugiego najpopularniejszego producenta w Czechach. W przypadku Volkswagena kradzież z 700 aut w roku 2011 wzrosła do 2 109 w roku 2012. Związane jest to z przemieszczeniem się samochodowych gangów w okolice pogranicza, głównie przy granicy z Niemcami i Austrią. Kradzione samochody trafiają najczęściej do klientów w Rosji i na Ukrainie.
Jak sprawa wygląda w Polsce
Według statystyk największą popularnością wśród złodziei cieszą się auta marki Volkswagen. Na 15 skradzionych aut aż 11 jest właśnie tego producenta. Škoda zajęła w rankingu 6 miejsce. Jeśli chodzi o model, jest to Škoda Octavia.
Liczba skradzionych aut w Polsce także maleje, według raportów policji w roku 2012 wszczęto o 861 mniej postępowań karnych w sprawie kradzieży samochodu niż w rok wcześniej.
[Aleksandra Dziewa]