Drogowy trzeci świat. Polscy kierowcy narzekają na słowacką policję

Polscy kierowcy narzekają na słowacką policję | fot. commons.wikimedia.org 

Słowacka policja poluje na polskich kierowców. Tak zgodnie twierdzą użytkownicy serwisu motoryzacyjnego Autocentrum.pl. Forum internetowe pełne jest świeżych wpisów o tym, jak słowacka policja w skandaliczny sposób traktuje kierowców z Polski.

Paweł pisz: „Przejeżdżaliśmy samochodem z przejścia w Chyżnem do Tatralandii. Niestety zajechaliśmy kawałek za daleko i trzeba było nawrócić, najkrócej przez autostradę (Liptovsky Mikulas). Przy wyjeździe z krótkiego odcinka autostrady natknęliśmy się na kosmicznie wyglądających antyterrorystów, kontrolujących samochód. Kazali nam stanąć i obchodząc samochód zażądali dokumentów. Stwierdzili, że brak winietki i trzeba zapłacić 100 euro, a jak nie to zabierają dokumenty i wtedy kara 500 euro. Cały czas byliśmy okrążeni przez uzbrojonych, w kamizelkach kuloodpornych policjantów. Czuliśmy się jak najgorsi przestępcy. Przy płaczącym dziecku w aucie, próbowaliśmy cokolwiek wytłumaczyć, ale o tym nie było mowy. Stwierdzili że nie są w stanie nic zrobić bo takie są przepisy. Po dłuższej chwili, gdy oznajmiliśmy że nie mamy 100 euro, zgodzili się z wielką łaską na wzięcie 60 euro …”.

Podobną przygodę przeżył inny polski kierowca. „Rok temu wracając z Rumunii jechałem przez Słowację do przejścia w Muszynce przez Koszyce i Preszów. Aby oszczędzić na winiecie (10e za 23 km to lekka przesada) chciałem pojechać starą 68 przez Bertejovice i Kendice. Ale omijając autostradę czekała na cudzoziemców niespodzianka: słowackie misiaki łapały zagraniczne rejestracje i trzepały: gaśnica, kamizelki, apteczka i Bóg wie co jeszcze. Ja na szczęście się nie miałem okazji dowiedzieć co jeszcze, bo ich po prostu ominąłem autostradką, olewając winiety (!) dowiedziałem się o akcji przez CB wcześniej… Czasami zaglądam na Słowację i niestety słowackie miśki mogą – ale nie jest to reguła – być złośliwi” – pisze na forum w serwisie Autocentrum.pl.

„Ten kraj to jakiś trzeci świat! To skandaliczne co się tam wyprawia! Kilka dni temu jechałyśmy z siostrą do Włoch – przekroczyłyśmy prędkość o 17 km. Ok, dostałyśmy pokutę, ale trzeba zapłacić natychmiast. Siostra tłumaczy, że nie mamy euro bo ona mieszka we Włoszech, a wraca z urlopu w Polsce (…). Pani mundurowa zabrała prawo jazdy i po odbiór zaprosiła osobiście. Nie pomogło tłumaczenie, że to przeszło 1000 km. Najpierw szukanie bankomatu, później posterunku z którego było to dziewczę z zielonymi pazurami – to był jakiś malutki posterunek na peryferiach Bratysławy. W efekcie kilka godzin w plecy. Paniusia kazała zapłacić pokutę na poczcie – zapomniała, że poczty są zamknięte w soboty. Ja rozumiem – przewinienie – kara, ale dlaczego trzeba traktować tak wrogo i ironicznie obcokrajowców?” – skarży się Kasia.

„To nie jest normalny kraj. Mam ze Słowakami do czynienia na co dzień i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że 40% tej populacji to chorzy ludzie umysłowo. Tak swoją drogą, to przy kolejnej mojej wizycie (tranzytem) przez ten kraj, mają pewną kupę na środku ulicy z wbitą karteczką pozdrowienia z Polszy za wszystkie krzywdy, jakie robią turystom! A od dzisiaj zaczynam gnębić Słowaków na drogach w naszym kraju” – denerwuje się polski kierowca.

Źródło: http://www.autocentrum.pl/za-granica/slowacja/ (pisownia oryginalna).

(łg)

 

O autorze
Dziennikarz i założyciel serwisu Novinka.pl.
2 total comments on this postWyślij swoje
  1. Widocznie musi się znaleźć ktoś kto zadziala w ten sposób, że zamontuje w samochodzie kamere, na sobie również, następnie spisze i sfotografuje banknoty w swoim portfelu ( każdy pojedynczo) aby można było odczytać idealnie numery. Nastepnie wsiada w samochód przejeżdża obok patrolu popelniając wykroczenie drogowe. Potem wręcza im łapówkę. spisujesz sobie numer rejestracyjny radiowozu. Wszystko się rejestruje i od razu po wręczeniu łapówki. udaje się do większego miasta niż miejscowość w której wręczył łapówkę, wchodzi na komisariat i chce gadać z komediantem. oczywiście rozmowe też nagrywa. Dogadacie ze słowakami spokojnie. składa zawiadomienie o tym że wręczył patrolowi w i tym i ty miejscu łapówkę i że w posiadają przy sobie banknot o numerach takich i takich a do tego dołanczasz fotografie tego banknotu. Na początek to wystarczy. Przesłcuhają was na świadka i wypuszczą. Potem za jakiś czas będą przez polską milicje dosłuchiwać was na te okoliczność i wtedy spokojnie dołączycie nagranie z rozmowy kiedy wręczaliście łapówkę. i nagranie z rozmowy z komendantem. na 10000% gliniarze mają przeje…..ne, no chyba, że Słowacja to kraj murzyński ale raczej nie…..

  2. Jeśli ktoś myśli, że za brak winiety będę go żąłować, to się grubo myli. Nieraz słyszałem na Radiu Slovensko, że Słowacy narzekają, że gnębi ich polska policja. Widać to już tak jest. Jakkolwiek wjeżdżając na autostradę trzeba za to zapłacić, nie ważne, że 10 czy 100km – to jest droga płatna i basta.

Dodaj komentarz

Podaj swoje imię

Twoje imię jest wymagane

Podaj prawidłowy adres email

Adres email jest wymagany

Wpisz swoją wiadomość

Novinka.pl © 2024 Wszystkie prawa zastrzeżone

Designed by WPSHOWER

Powered by WordPress