Kiedy Polacy zwykle mówią o Czechach więcej w ich słowach nostalgii za tym czego im w Polsce i naszej kulturze brakuje, niż rzeczywistego oglądu południowego sąsiada. Inne narody to lustra, które sporo mówią nam o nas samych.
Czeski dziennikarz Pavel Kosatik przyjrzał się czeskim wyobrażeniom o innych narodach. W brawurowej, fascynującej i ze swadą napisanej książce pisze o czeskiej historii, mitach i imperialnych marzeniach. Esej Kosatika pozwala spojrzeć na naszych sąsiadów z mało popularnej w Polsce perspektywy bez piwa, wojaka Szwejka i pieczątek na pośladkach bohaterki „Pociągów pod specjalnym nadzorem”.
„Czeskie sny” mają siłę popularnego eseju „Zachód porwany (albo tragedia Europy Środkowej)”, który wyszedł spod pióra Milana Kundery i na dziesięciolecia zawładnął naszym sposobem myślenia o czeskości w kontekście środkowoeuropejskości. Śmiem twierdzić, że Pavel Kosatik przed nami odkrywa nieznane (a na pewno mało popularne) aspekty czeskiej i słowackiej historii. Tę książkę powinny przeczytać osoby, które chcą zrozumieć dlaczego słowacki premier czy czeski prezydent znacząco inaczej niż polska opinia publiczna patrzą na sankcję wobec Rosji, ale też ci, którzy mają dosyć płytkiego polskiego czechofilstwa.
Książka ukaże się 23 października nakładem Czeskich Klimatów pod patronatem portalu Novinka.pl.
Zapowiedź książki na stronie wydawcy.
[Łukasz Grzesiczak]