Cieszyn miastem dwujęzycznym. Tablice zaprojektuje David Černy

Dwujęzyczne tablice w Czeskim Cieszynie | fot. Darwinek, Wikimedia Commons

W Czeskim Cieszynie już sześć lat wiszą dwujęzyczne tablice informacyjne. Teraz czas na podobne rozwiązanie po polskiej stronie. Tak zdecydowali urzędnicy cieszyńskiego Ratusza. Faworytem konkursu na projekt identyfikacji wizualnej jest popularny czeski artysta David Černy.

– Dwujęzyczne tablice w Czeskim Cieszynie są efektem ratyfikowania przez Czechy Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych. Zgodnie z nią w gminach, gdzie ponad 10 proc. ludności stanowi mniejszość narodowa, muszą pojawić się nazwy ulic w jej języku – mówi Edyta Subocz, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Cieszynie. Burmistrz Cieszyna Mieczysław Szczurek zdecydował, że podobne tablice powinny pojawić się po polskiej stronie. – Czesi robią tu zakupy, handlują, otwierają firmy, chodzą do restauracji, korzystają z oferty kulturalnej polskiego Cieszyna i zostawiają tu swoje pieniądze. Takie tablice im się po prostu należą – uważa Edyta Subocz, rzeczniczka miasta.

Plan zakłada, że polsko-czeskie tablice pojawią się m.in. na dworcu autobusowym, dworcu kolejowym, w miejscach użyteczności publicznej. W ten sposób zostaną także przetłumaczone nazwy ulic, na których do końca 2013 roku pojawią się nazwy dwujęzyczne. Docelowo w każdym wydziale Urzędu Miejskiego w Cieszynie zostanie zatrudniona osoba, która będzie znała język czeski, co ułatwi kontakt między polskim urzędnikiem a czeskim klientem. – Ustawa narzuca na nas obowiązek zatrudnienia w urzędzie osoby ze znajomością języka migowego. Nie widzimy żadnych przeciwwskazań, by nowi pracownicy znali także język czeski. W tym celu podjęliśmy współpracę z Wydziałem Pedagogicznym Uniwersytetu w Ostrawie. Pierwszy absolwenci, którzy spełniają nasze oczekiwania opuszczą mury uczelni już w czerwcu – mówi Edyta Subocz.

Urząd szacuje, że koszt całej operacji to rocznie 350 tys złotych. Takie pieniądze udało się zaoszczędzić w miejskim budżecie, dzięki rezygnacji z organizacji etapu Tour de Pologne w Cieszynie. – Należy się też liczyć z jednorazowym kosztem ogłoszenia konkursu i przygotowaniem identyfikacji wizualnej wedle zwycięskiego projektu. Mamy nadzieję na zdobycie finansowania tego projektu w ramach Funduszu Wyszehradzkiego – przyznaje Edyta Subocz.

Urzędnicy nieoficjalne przyznają, że są po wstępnych rozmowach z czeskim artystą i performerem Davidem Černym, który wyraził ogromne zainteresowanie projektem. Autor Entropy i rzeźby świętego Wacława siedzącego na martwym, odwróconym koniu, którą można oglądać w praskiej Lucernie w proteście przeciwko prezydenckiej porażce Karla Schwarzenberga bojkotuje czeskie zlecenia. W wywiadzie dla słowackiego dziennika „Sme” zdradził, że „pracuje nad ciekawym projektem dla Cieszyna”. David Černy zapewnia, że „praca jest wyjątkowa i znacząco odbiega od klasycznego rozumienia sztuki projektowej”.

[Łukasz Grzesiczak]

Ta wiadomość to nasz żart primaaprilisowy. Niestety.