Nikt nie zaprzeczy temu, że Słowacja to dość mały kraj. Jednak i w małym kraju bez trudu można znaleźć wartościowych twórców muzyki. Poniżej przedstawiam zestawienie moich „siedmiu wspaniałych” współczesnej słowackiej sceny muzycznej.
Horkýže Slíže
Punkrockowa grupa z Nitry. Zaczęli grać w 1992 roku i do teraz są jednym z najpopularniejszych słowackich zespołów. Grają bardzo żywiołowo, ich teksty są dowcipne i pełne inteligentnego humoru. Nie stronią też od dosadnych, wręcz wulgarnych słów, co sprawia problem popularnym mediom.
Jana Kirschner
Piosenkarka z Martina, która jeszcze kilka lat temu nie trafiłaby do moich „siedmiu wspaniałych”. Nazywana Pierwszą Damą Słowackiego Popu dwa lata temu wydała album Krajina rovina, który diametralnie zmienił nie tylko moje postrzeganie jej dokonań. Jest to do tej pory ostatnia płyta, ale dzięki niej przekroczyła granice popu. Zaprezentowała dojrzały, nastrojowy, intymny materiał z folkowymi i elektronicznymi elementami. Sama napisała całą muzykę i wszystkie teksty. Tych piosenek nie usłyszycie w radiu, ale warto je przesłuchać w domowym zaciszu.
Longital
Zespół z Bratysławy, który trudno zaklasyfikować. Mieszanka gitar, elektroniki i muzyki eksperymentalnej bezapelacyjnie stawia ich na piedestale słowackiej sceny niezależnej. Często koncertują w Polsce, więc łatwo się przekonać na żywo o ich umiejętnościach.
Polemic
Grupa odnajdująca się w klimatach ska i reggae. Ich początki sięgają końca komunizmu na Słowacji. Piosenki są pełne życia i swobody, a teksty i teledyski humoru.
Tublatanka
Metalowy, w pewnym okresie rockowo-popowy, zespół. Na scenie nieprzerwanie od 30 lat. Na Słowacji i w Czechach otoczeni kultem. Wokalista, Maťo Ďurinda, obdarzony jest charakterystycznym głosem, którego nie sposób nie rozpoznać.
Zóna A
Przedstawiciele punkowej sceny, aktywni już niemal 30 lat. Na Słowacji zespół legendarny. W czasie komunizmu mieli problemy z koncertowaniem, wydawali jedynie na nielegalnych nośnikach. Znani z bezkompromisowych tekstów. Po prostu żywa klasyka.
Živé kvety
Bratysławska rockowo-poetycka kapela, której frontmanką jest pisarka Lucia Piussi. Jest ona również autorką większości tekstów, więc dobrze jest się w nie wsłuchać, zwłaszcza, że często mają społeczno-polityczne zabarwienie. Credo grupy zawiera się we fragmencie ich piosenki:
„Słabym głosem powiedz silne zdania
Nawet jeśli wszyscy mieliby głos silniejszy niż ty
Ja wierzę w siłę słów”
(„Slabým hlasom povedz silné vety
Aj keby všetci mali silnejší hlas ako ty
Ja verím v silu slov”).
[opracowała Agnieszka Molińska]
bas
28 sierpień 2012
Jakby komuś było mało, przyjemnie się słucha także zespołu Puding Pani Elvisovej
Przemyslav
25 luty 2017
A ja lubię „Sto much”